wtorek, 26 lutego 2013

[Informacje]

Taki tam bełkot administratora ale proszę sobie wziąć to głębiej do serducha.
I. Coś nam ostatnio ucichło życie na czacie nie sądzicie ? Wiem, że szkoła itp. ja też to mam ale nie olewajcie totalnie sprawy proszę. W komentarzach na blogu też mogło by się coś więcej dziać. Wszędzie zaczęte wątki i co dalej ... cicho. Więcej chęci potrzeba żeby coś stworzyć.
Jeśli chodzi o wątki na czacie to mamy pomysły z Sonyą na rozkręcenie na poważnie wszystkiego i włączenie wszystkich chętnych (czyli jednoczesnie wszystkich na blogu) do gry. Tak więc przychodźcie wieczorami !

II. Teraz jeśli chodzi o wysłane zaproszenia.
Te osoby mają czas do końca tego tygodnia na napisanie KP, później zaproszenia zastaną usunięte !

III. Informuję, że regulamin ulega zmianie, a w kartach fabuła, postacie itp. ciągle coś nowego dodaję więc zaglądajcie sobie tam czasami.

To chyba tylę, życzę wszytskim przyjemnej gry ;)

wtorek, 5 lutego 2013

"Chodźmy do piekła, tam mają ciasteczka!"- Konkordat

Konkordat

"Ludzie są tak jak lalki, niektórzy mają dusze,
a niektórzy są puści niczym katron soku,tylko że już wypity"

~~~~~~

28 lat | Amnezja | Pirokineza | Czarny Płomień | Ognista Kostucha | Korda |
Smoliste oczy | Kruczoczarne długie loki | Pełne usta | Homofobka | Alkoholiczka
Cwana | Parzące dłonie | Nietykalna | Wieczne bose stopy | Wyrzutek | Wygnaniec | Mutant
Heteroseksualna | 3 Sierpień | Intrawertyczka | Flegamtyczka | Poniszczone Ubrania

~~**~~

 Trudno do niej dotrzeć, trudno jej coś wmówić, tudno się z nią rozmawia, trudno sie z nią przebywa w jednym pomieszczeniu, trudno ją rozgryźć. Jak można określić jej charakter? Trzeba zaznaczyć, że jest trudny i skomplikowany. Pierwsze spotkanie, wydaje ci się nieśmiała, zamknięta w sobie i tajemnicza, ale to nie prawda... Już na pierwszy rzut oka, według zdania powszechnego, nie figuruje na liście tych ułożonych, grzecznych panienek w sukienkach, jakie najczęściej pojawiają się w Dworach Królewskich.Ona nie z takich. Ona jest z tych.. bardziej butnych niż inne kobiety. Nie boi się ubrudzić, acz paja szczerą nienawiścią do wszelakich sukien i sukienek, bom Kon zwykła chodzić w starych, poszarpanych rzeczach, najczęściej tylko długiej, męskiej, czarnej koszuli sięgającej do kolan. Łatwo można ją zirytować czy też wkurzyć. A wtedy lepiej uważać, ponieważ pod powłoką niewinnej, drobnej kobiety, kryją się ogromne pokłady czarnego ognia, który potrafi zmieniać się w zwykły,a to zazwyczaj nie wróży nic dobrego.  Wszystkich ocenia według pierwszego wrażenia, które jest dla niej najważniejsze i które potem ciężko zmienić. Zawsze szczera do bólu, mówi wszystko wprost. Nie boi się konfrontacji, ani poczucia wstydu, czy nawet przegranej. Uczy się na błędach i nie wchodzi dwa razy do tej samej rzeki.Każdy upadek czyni ją silniejszą. Przebiegłość i wartki, bystry umysl to jej cechy charakterystyczne. Myśli trzeźwo i zazwyczaj prosto, nie korzysta bez potrzeby z talentu do knowań. Nie da sobą pomiatać, czy w kaszę dmuchać. Od razu wykryje, czy kłamiesz, czy mówisz prawdę- ma po prostu do tego talent. Jest strasznie niecierpliwa. Nie cierpi czekać i nie cierpi, kiedy ktoś na nią czeka.Mści się okrutnie i do usranej śmierci, więc biada temu kto ja zawiedzie, czy też zrani. Wieczna zadziorność i sarkazm, to jej cechy charakterystyczne, jak i do tego dokłada się ironnia, przez co nijak ludzie reagują podczas rozmowy z nią. Jest sarkastyczna, w zasadzie sarkazm to jej drugie imię, często w rozmowach używa sarkazmu, a przez to ludzie z nią rozmawiający różnie się czują.
 Jest uparta, a to w powiązaniu z resztą jej pokręconego charakterku daje naprawdę ciężką mieszankę. Prawie niemożliwym jest to by udowodnić jej, że nie ma racji, w zasadzie nigdy nie przyzna tego na głos. A kiedy ktoś jej nawet udowodni, że nie ma racji nie przyzna tego na głos, co to to nie. Może i jest kobietą, ale kocha dobrze wypić, nawet jeśli nie ma na to pieniędzy. Trzeba zaznaczyć, iż uwielbia skakać po drzewach i różnych wysokościach. Najczęściej z ekstytacji niechcący je podpala. Trudno zdobyć jej zaufanie, a co dopiero odzyskać je. Kon nie uznaje czegoś takiego jak „druga szansa”, chyba, że na kimś jej naprawdę niesamowicie zależy, jednak na odzyskanie pełnego zaufania, nie ma możliwości. Bardzo ceni sobie prawdomówność wobec niej, co nie znaczy, że sama czasami nie skłamie. Jednak jeśli już to wiedz, że robi to dla twojego dobra.
Nieco chaotyczna i niepoukładana. Nie ma szczególnego celu w swoim życiu. Stara się, by każdy dzień był wyjątkowy i nie lubi rutyny. Zazwyczaj jest pozytywnie nastawiona do życia. Mimo wszystko jest typem samowystarczalnej jednostki. Mało osób dopuszcza do siebie, jeśli chodzi o bliższą znajomość.
nie da sobie wmówić głupoty i nieugięcie będzie trzymała się swojego zdania. W kontaktach z mężczyznami jest różnie. Dla tych, których nie czuje nic specjalnego, jest raczej nieco zimna i traktuje ich przedmiotowo. Rzadko się zakochuje, ale jeżeli już to nastąpi, kocha na zabój. Jest również nieco zaborcza i lubi się rządzić, aczkolwiek skrzętnie chowa te cechy do kieszeni. Do innych dziewcząt podchodzi z dystansem. Woli najpierw się przekonać, czy "ta nowa znajoma" jest choć trochę godna zaufania. Otwarcie kpi z dziewczyn, które uważają się za boginie świata. Tak samo jest z mężczyznami. Jeżeli nadepniesz jej na odcisk, łatwo nie popuści. Potrafi być zła i agresywna, ale wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach. Jest maniakalną obserwatorką. Potrafi przez długi czas siedzieć w ciszy w parku na ławce i obserwować ludzi, którzy dookoła niej się poruszają.
Spacerujesz ciemnymi uliczkami miasta, a gdzieś pośród ulicznego mroku dostrzegasz niewielką, smukłą postać kobiety, łypiąca na ciebie chłodnym wzrokiem. Burza gęstych, kruczoczarnych loków okala pieszczotliwie jej kobiecą twarz. Łagodnie zaznaczone rysy twarzy, nieskazitelna, ciemna cera i wiele blizn na nogach i rękach. Duże oczy, których kolor idealnie pasuje do opisania go jako "czarnej dziury" bądź "smoły". Są takie ciemne, jakoby nie miały tęczówek, tylko same źrenice. I może tak naprawdę jest? Nie za duży, nie za mały zgrabny nos, potrafiący wyczuć cię nawet wtedy, kiedy się ukryjesz.Ma także czuły schłuch. Słyszy brzdęk muchy, szuranie krzesła w barze ulice dalej czy twoje bicie serca. Niewielka postura świadczy o tym, iż kobieta jest nadzwycaj szybka i zwinna, jednak nie za silna, choć jeśli się zdenerwuje.. Jej jedyną bronia są dłonie i ogień, jednak zawsze ma przy sobie jeden sztylet- jak to mówi, na wszelki wypadek.
Jej moc,  można ogólnikowo nazwać pirokinezą, czyli władzą nad ogniem, zmiany temperatury w powietrzu i tak dalej, jednak to słowo jest straszliwie ogólne, a szczególnie dlatego iż Korda wiele potrafi, choć nie zawsze potrafi nad tym panować. Może zrobić z ogniem wszystko, czego zapragnie, choć trzeba zaznaczyć iż nie wszystkie techniki pirokinezy się nauczyła. Może wykorzystywać ogień w ataku, jak i w obronie, stworzyć wielkie tarczę chroniące ją czy bliskie jej osoby z ognia, rzucać kulami ognia, zapalać światła, ogień w kominku, a nawet podgrzać parówkę.  Nie da się jej mocy opisać aż tak dokładnie, choć akurat ta moc od Kordy, ma wiele wad. Pierwsza to fakt, iż gdyby nie skórzane rękawiczki, które ma na sobie bez palców, w stylu klasyczyn, motocyklowym, zostały specjalnie zaprojektowane w celu trzymania jej ognia wewnątrz.  Gdy je ściągnie, może z  nim robić wszystko, wystarczy trochę wyobraźni i ćwiczeń. Jednak największym przekleństwem jest fakt iż nie może nikogo dotknąć. Człowieka czy zwierzęcia, ponieważ jej dotyk potrafi wywołac na skórze rozległe, bolące i przewlekłe oparzenia. Raz, przez to iż pocałowała pewną osobę, ten mężczyzna zginął, wyfglądając jakoby wpadł żywcem do ognia. Cechą charaktertystyczną daru Konkordat jest także fakt iż kolor jej płomieni zmienia się wraz z jej nastrojem, emocjami czy otoczeniem, jaki ją obejmuje. Niekontrolowane wybuchy jej ognia mogąś być spowodowane silnymi emocjami jak gniew, złość, podniecenie, namiętność czy euforia. Z ogniem może zrobić dosłownie wszystko, jak wyżej wspomniałam. Potrafi także przemieszczać i zamieniać się w mały płomyk, co najwyraźniej zajęło jej kilkadziesiąt dobrych lat.
Cóż tu mogę o niej takiego jeszcze powiedzieć.. Histerycznie boi się kotów. Ma uczulenie na ich sierść, boi się na nie patrzeć a co dopiero dotykać. Niewiele osób wie o tej przypadłości, zazwyczaj ukrywa ją, i w jakiś tam sposób wie, że jej lęki są bezpodstawne a koty niegroźne, ale kiedy któryś z nich stanie jej na drodze..
Wokół niej panuje wieczny chaos, czy to w domu czy w głowie. Nie lubi poukładania wokół siebie, z przekonaniem twierdząc, że każda rzucona na podłogę rzecz odnajduje na niej swoje miejsce we wszechświecie.
Nie lubi, kiedy ktoś robi błędy w wymowie, więc na okrągło wszystkich poprawia.
Kiepski podryw wzbudza u niej niekontrolowane napady śmiechu.
Codziennie wieczorem wpisuje dziwne słowa dnia do swojego notatnika, z którym się nie rozstaje.
Boi się : Klaunów, Lalek, Marionetek, Wody (..)
Nie wierzy w miłość, bo nigdy je nie przeżyła. Tym bardziej uważa, iż bzdurąjest zakochanie od pierwszego wejrzenia.
Uwielbia Burze i deszcz. Kocha patrzeć na pioruny.
Jej odwaga często graniczy z głupotą a nieustanna chęć robienia czegokolwiek i podejmowania się coraz to trudniejszych wyzwań prowadzi do tego, że pakuje się w kłopoty.